Dla organizatorów i ochrony były to trzy dni intensywnej pracy, przygotowania i zabezpieczenia terenu, rozwiązania problemu fałszywych biletów i radzenia sobie z innymi niestandardowymi zdarzeniami. O szczegółach pracy przy największej zimowej imprezie sportowej w Polsce opowiada ekspert firmy Impel, odpowiedzialnej za ochronę zakopiańskich zawodów.
Najpierw przygotowanie terenu pod wielkie konstrukcje, później fałszywe wejściówki i tłum pojawiający się w ostatniej chwili. Organizatorzy i ochrona wyjątkowych imprez muszą sprostać wielu wyzwaniom. Zaglądamy za kulisy Pucharu Świata w Zakopanem.
Puchar Świata w skokach narciarskich w Zakopanem to największe zimowe wydarzenie sportowe w Polsce. Skala i ranga zawodów przyciąga bardzo dużą liczbę uczestników: w tym roku skoki na Wielkiej Krokwi obejrzało 9 tys. osób w piątek, natomiast w sobotę i niedzielę po 24 tys. Dla organizatorów i ochrony wiąże się to z intensywnymi przygotowaniami i wymagającą pracą. – W przypadku największych imprez infrastrukturę przejmujemy odpowiednio wcześniej. W Zakopanem minimum na tydzień przed imprezą, ponieważ zakres prac przygotowawczych jest tu bardzo duży. Przede wszystkim, teren trzeba odśnieżyć i wyrównać, ponieważ na czas imprezy powstają tam duże konstrukcje, jak choćby hale namiotowe. Całość należy też ogrodzić, wyznaczyć sektory i przejścia ewakuacyjne. Przy czym roztopy lub opady śniegu mogą wpływać na skuteczność ogrodzeń, dlatego ich stan musimy kontrolować na bieżąco – mówi z firmy Impel, która już dziewiąty rok z rzędu zajmowała się ochroną zakopiańskich zawodów.
W tym roku ciężar odpowiedzialności spoczął na barkach jednej firmy w większym stopniu. Impel po raz pierwszy przejął zadania odśnieżania i przygotowania całego terenu imprezy. – Nasze doświadczenia z różnych imprez pokazują, że dobrze jest tak ułożyć współpracę z organizatorami, żebyśmy mogli przejąć odpowiedzialność za wszystkie te zadania, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa. Dzięki temu możemy reagować szybciej i bezpośrednio. Na przykład w Zakopanem wolimy sami dbać o odlodzenie ciągów pieszych – wyjaśnia
Fałszywe wejściówki
Przygotowania to jedna strona medalu. Z drugiej są wyzwania, których nikt nie jest w stanie przewidzieć. W tym roku trzeba było poradzić sobie z problemem fałszywych wejściówek. Informacja o próbie oszustwa zaskoczyła organizatorów, ponieważ, od kilku lat w Zakopanem wykorzystuje się bilety plastikowe, teoretycznie nie do podrobienia. – Nie wiedzieliśmy, ile jest tych „fałszywek”. Istniało ryzyko, że na trybuny wejdzie więcej osób, niż pozwalają na to względy bezpieczeństwa, ponieważ nie było pewne, czy skanery wykryją podrobione bilety. Z taką sytuacją spotkaliśmy się po raz pierwszy – mówi
Wiedząc o ryzyku trzeba było wzmocnić kontrolę i sprawdzić tysiące biletów. Fałszywe wejściówki można było wykryć tylko poprzez kontrolę ręczną. Impel wprowadził dodatkowy pierścień na bramkach, czyli rodzaj wstępnej kontroli. Rozwiązanie okazało się skuteczne. – Był to dla nas poważny sprawdzian. Właściwie co roku uczymy się w Zakopanem czegoś nowego. Nie pozwalamy sobie na rutynę i jest to jedna z naszych najważniejszych zasad. Wynika to z faktu, że każda wielka impreza ma swoją specyfikę i zawsze musimy być gotowi na skuteczne rozwiązywanie różnych problemów, w tym nowych lub bardzo nietypowych – podkreśla przedstawiciel firmy Impel.
Tłum na ostatnią chwilę
Największy kłopot sprawiają jednak kibice, którzy przychodzą na ostatnią chwilę. Akurat to zjawisko powtarza się każdego roku i jest typowe dla różnych imprez masowych.– Dysponujemy sprawdzonymi rozwiązaniami i mamy doświadczony personel, który potrafi je zrealizować. Nasze zadanie polega na udrożnianiu przejść, ale bardzo ważne jest też rozładowywanie niepotrzebnych emocji. Uśmiech i spokój w kontaktach z kibicami pozwalają uspokoić emocje, jednak potrzeba do tego bardzo doświadczonych pracowników – mówi . Istotne jest, by w takich sytuacjach reagować na bieżąco. Impel, wspólnie z policją, po analizie wydarzeń sobotnich, w niedzielę wprowadził dodatkowy punkt kontrolny na dojściu do newralgicznych bram. – Dzięki temu kibice sprawniej wchodzili na teren imprezy. Rozwiązanie okazało się na tyle skuteczne, że prawdopodobnie wprowadzimy je na stałe – dodaje Artur Patyk.
W Zakopanem Impel wspiera Tatrzański Związek Narciarski kompleksowo – od przygotowania dokumentacji i uzyskania pozwoleń oraz opinii ze strony odpowiednich podmiotów (zgodnie z wymogami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych), przez plan ochrony, po szczegóły organizacyjne.
Impel od wielu lat specjalizuje się w ochronie imprez masowych, również tych największych, jak np. EURO 2012, The World Games 2017 we Wrocławiu, Szczyt NATO w Warszawie czy kolejne edycje wyścigu kolarskiego Tour the Pologne.
Wrocław, 7 lutego 2020 r.
Informacja dedykowana
Kontakt dla mediów:
Dawid Bartkowski
PR EXPERT
+48 512 036 303